Muzyka bez ZAIKS – jakie to utwory?

Wyobraź sobie, że masz mały sklep lub kawiarnię. Chcesz, aby niektóre utwory grały w tle, podczas gdy klienci robią zakupy, nadając przyjazny i gościnny ton. Ale jeśli grasz piosenkę Lady Gagi  czy Madonny w swoim sklepie i nie masz pozwolenia pani Gagi ani Madonny, prawdopodobnie naruszasz prawo autorskie – w takim przypadku rozwiązaniem może być muzyka bez ZAIKS.

Dlaczego?
Prawo autorskie daje posiadaczom praw autorskich pewne wyłączne prawa. Właściciel praw autorskich do utworu kontroluje prawo do publicznego wykonywania tego utworu. Odtwarzanie płyty w twoim sklepie jest uważane za występ publiczny. Czy naprawdę warto płacić za roczną licencję? Możesz się zastanawiać, skąd właściciel praw autorskich dowie się, że grasz ich piosenkę bez pozwolenia. Najpopularniejsi autorzy tekstów powierzyli zbieranie opłat za publiczne wykonanie społeczeństwu wykonawców – zwykle jest to ZAIKS.
Organizacja ta ma przedstawicieli, którzy przeszukują sklepy, znajdują firmy, które odtwarzają nagrania lub muzykę bez ZAIKS na żywo, a następnie żądają, aby te firmy zawarły licencję. Właściciel sklepu o powierzchni ponad 2 000 metrów kwadratowych (lub jakiegokolwiek lokalu gastronomicznego lub spożywczego o powierzchni ponad 3750 stóp kwadratowych) zapłaci około 500 złotych rocznie trzem podstawowym organizacjom praw autorskich. Jeśli Twój sklep ma występy na żywo, przyjmij, że będziesz musiał uiścić dodatkową opłatę roczną plus opłatę za wykonanie w wysokości co najmniej 35 złotych za występ. Jeśli twój sklep ma kawiarnię, może być konieczne zapłacenie innej stawki za muzykę odtwarzaną w kawiarni. Istnieje jednak alternatywa – Oneplayer oferuje utwory bez opłat. Taka muzyka bez ZAIKS staje się coraz bardziej popularna w sklepach, kawiarniach, czy w salonach piękności. Muzyka bez ZAIKS, czyli muzyka bez praw autorskich może być odtwarzana wszędzie – już dziś zapoznaj się z odtwarzaczem Oneplayer, który oferuje muzykę bez ZAIKS.